Gentelman’s Dub Club

Gentleman’s Dub Club – „The Big Smoke Remixed”

Gentleman’s Dub Club – „The Big Smoke Remixed”

„Dżeltemeni” już zdążyli nas przyzwyczaić do faktu, iż po studyjnym albumie pojawi się edycja z remiksami (recenzja poprzedniego), co mnie jako ich oddanego fana bardzo cieszy. W takich wydawnictwach najbardziej ekscytujące jest to, jak dany producent podejdzie do tematu. A tutaj Breadwinners, którego wcześniej nie znałem prezenutje nam podejście w stylu Kinga Tubby’ego w „Afraid of the dark” oraz „See them”; wersja Mannaseha „Earthquake” to również mistrzostwo – każdy instrument coś znaczy i nie jest zbędny, niosąc prawdziwe ukojenie dla duszy i ciała. W klimacie rootsowym pozostaje jeszcze Ed Thomas Rinky z „Extraodinary Day”, gdzie wyeksponował bas na pierwszy plan; w rejony steppers, wkracza z kolei Prince Fatty. Na koniec zostały wersje Chief Rockas i Dj Madd z elektronicznym kopem ale w rootsowym sosie. Kolejne udane wydawnictwo Gentlemenów!

https://soundcloud.com/gentlemans-dub-club/sets/the-big-smoke-remixed

Posted by Bedi in Recenzje
Gentelman’s Dub Club – „The Big Smoke”

Gentelman’s Dub Club – „The Big Smoke”

1500-x-1500-Album-Cover2 lata minęły od ostatniej płyty Dżentelmenów z Leeds. Z nowym albumem trafili pod skrzydła wytwórni Easy Star Records, która wydała albumy takich nietuzinkowych artystów jak Easy Star All Stars,  John Brown’s Body czy The Black Seeds.

Nowa płyta to 11 kawałków, w których dostajemy to, co najlepsze w żywym graniu reggae z mocnymi elementami dubu, z dużym naciskiem na dobry bas i genialna sekcje dętą. Potwierdza to choćby otwierający płytę „Music is the girl love” ze świetnym tekstem wyśpiewanym przez Jonathana. Warto zasłuchać się i zrelaksować przy „One road” czy odetchnąć i dać się porwać dźwiękom „Eartquake”, natomiast genialny „Enter the Chamber” jest dobrym zastrzykiem energii, podobnie jak „Nocturnal”, gdzie dęciaki i saksofon poprostu miażdzą i wbijają w ziemię.

Podsumowując jest to zdecydowanie inna płyta od ostatniej, lecz zdecydowanie bardziej przemyślana i dojrzalsza – nie zmienił bym kolejności tracklisty w żadnym przypadku, wszystko tu jest na swoim miejscu. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na koncert GDC, aby doświadczyć energię tej energii na żywo!

Linki:

http://www.gentlemansdubclub.com/

Home NEW




Posted by Bedi in Recenzje