Uus Energia to ekipa z Estonii powstała w 2009 roku, która rozpoczęła swoją przygodę z reggae z mocnym dubowym charakterem. W 2012 wydali płytę debiutancką „Studio Live Dub” a teraz, po 4 latach, dostajemy EP „For the Benefit of Dub:Chapter One”. Już na wstępie trzeba przyznać, iż warto było czekać tak długo na tak dojrzałe kompozycje które, pokazują czym jest sztuka dubu, co oznacza dub wersja oryginalnego kawałka i jak dolać do tego wszystkiego swój narodowy charakter.
Wydawnictwo otwiera „Naturaalne Mustika”, który od razu porywa – języka estońskiego niestety nie znam, ale wokalista wraz z muzykami poprostu hipnotyzują, co zdecydowanie udowadnia wersja dub tego kawałka ze znakomicie wyeksponowanym każdym instrument. Kolejny numer „Rannapiiga” to popis genialnej sekcji dętej, gdzie a klimat utworu wpada w lekki jazz, co jest jego wielkim atutem; wersji dub dochodzi fajna partia melodiki. Ożywienie powoduje kolejny kawałek „Mina kes ma sundisin tahtedest”, gdzie wokalista „łamie język” i nawija z niezwykłą charyzmą na dość ciężkim rytmie, a wersja dub wysuwa na pierwszy plan ukochane dęciaki z mnóstwem efektów. Ostatni na płycie jest „Huhtikuu” który posiada aż 2 wersje i jest najbardziej hipnotycznym, dosyć szalonym kawałkiem gdzie wersje bardziej mi się podobają od oryginału. Gratuluje ekipie Uus Energia tak konkretnej EP i z niecierpliwością czekam na kolejne ich produkcje, bo zdecydowanie wiedzą czym jest dub i jak go dobrze wykorzystać. W ich muzyce słychać szkołę King Tubby’ego jeśli chodzi o miks, a przy kolejnych przesłuchaniach mam wrażenie jakby na swoich półkach mieli płyty Papriki Korps czy Ragany.
Linki: