29 listopada 2010 roku na rynku pojawiła się debiutancka epka krakowskiego kolektywu pod (skądinąd intrygującą) nazwą “SmokeDaCrackOff”. Głównym sprawcą zamieszania jest w tym przypadku Piotr Krakowski, producent, muzyk, dobrze znany już na polskiej scenie reggae. Jego elektroniczno-dubowo-pulsacyjne kompozycje okraszone zjawiskowym wokalem Kasi Malendy, wymieszane z pełnokrwistymi nawijakami Mc Kinga oraz otoczone opieką selekty Smokesystem tworzą wybuchową miksturę o nazwie „SmokeDaCrackOff”.
Epka wydana została nakładem wydawnictwa Respecta Records. Zawiera 6 utworów w stylu dość charakterystycznym dla Krakowskiego. Muszę tutaj zaznaczyć, że przesłuchując po raz pierwszy promocyjny materiał z płyty doznałem bardzo miłego zaskoczenia, a po mojej głowie wśród wielu przychylnych wydawnictwu myśli kłębiła się jedna, dominująca, prymitywna lecz trafnie opisująca moje odczucia- „No no no..!”. Wśród wszystkich utworów z płyty jeden szczególnie przypadł mi do gustu. „Oddech” to chwytający za muzyczną wrażliwość rootsowy do szpiku kości steppers z nutą elektronicznej energii. Najważniejsze jednak w tym przypadku jest to jak i przez kogo ten kawałek został zaśpiewany. Z tego miejsca niskie ukłony dla wspomnianej już Kasi Malendy. Słuchając takich wokali, wyśpiewanych z lekkością, feelingiem, nienaganych technicznie i z barwą zupełnie niecodzienną dla polskich wokalistów zaczynam powoli odzyskiwać wiarę w polską wokalną scenę roots/reggae. Oprócz rootsowego stylu („Bam Bam”, „Oddech”) na epce znajdziemy także inne muzyczne barwy. „Walec” przygniata słuchacza masywną linią basową, „Sugar baby” porywa bardzo lotnym, pozytywnym klimatem i tematem, „Goa!” z kolei podnosi poważniejszą tematykę podjętą na tle klimatycznego, elektronicznego podkładu. Na dokładkę dostajemy totalną muzyczną petardę o mocy 10000 junglowych kiloton- drum&bassowy remix „Bam Bam” autorstwa Kwazara i Swim’a.
Buy it, play it loud, love it.
SmokeDaCrackOFF -„Rub’a’Dubwise” / EP ,Respecta Records by SmokeDaCrackOFF
czad!
rozpływam sie w rozleniwieniu i pozwalam moim myślom wznosic się gdzies wysoko.. bardzo dobra robota! i pomyśleć kiedyś, że w naszym kraju będą takie tjuny.