Dubatriation Records

Bunnington Judah & Full Dub – „Jah Will Guide” (7”)

Bunnington Judah & Full Dub – „Jah Will Guide” (7”)

d7005-largeTo już piąte wydawnictwo francuskiego labelu Dubatriation Records i tak jak poprzednie, także i to jest wysokim poziomie, do którego ten label zdążył już mnie przyzwyczaić. „Jah Will Guide” to ciężki i klimatyczny steppers autorstwa francuskiego dubmastera Full Dub. Tekst o duchowym przewodnictwie Jah śpiewany jest przez Bunnigton Judah. Kawałek jest mistyczny i głęboki, z bogatą i ciekawą aranżacją pełną cyfrowych syntezatorów jak i melodiki. Medytacyjny klimat z jednej strony, z drugiej – mocny, steppersowy rytm utworu i pełno efektów. Do tego bardzo przestrzenny i wyraźny miks, specyficzny dla wszystkich produkcji z tego labelu.

Co tu dużo mówić – nowoczesny dub na najwyższym poziomie.

Posted by yarecki in News, Recenzje

Trzeci singiel od Dubatriation Records

Dubatriation Records nie zaniża lotów – ich trzecie wydawnictwo znów trzyma wysoki poziom. Po świetnych „Protect the Earth” z Paulettą Wright i „Rude boy” Dub Engine (którzy notabene będą niedługo grać w Częstochowie) label daje nam Shantiego D na steppersowym, przestrzennym rytmie Mayd Hubb’a. 7” jest już dostępna w sklepach.




Posted by yarecki in News
Dubatriation Records

Dubatriation Records

Dubatriation Records to stosunkowo nowy label z Francji (Dijon) założony i prowadzony przez François Rancillac’a. Wytwórnia jest efektem jego stopniowego i coraz większego zainteresowania muzyką i sceną reggae&dub – najpierw asystował przy otwieraniu labelu Kingston Connexion, a po wizytach na sesjach w UK samemu zabrał się za granie na imprezach i w radiu. Dołączył także do Skanky Yard aby organizować imprezy i zaangażować się w działania promocyjne. W końcu zrodziła się idea założenia labelu, który dałby mu możliwość współpracy z nietuzinkowymi, oryginalnymi artystami.

Ostatnie zdanie jest kluczowe, jeśli chodzi o moje postrzeganie tej wytwórni – dla mnie jest ona aktualnie jednym z najlepszych i najbardziej obiecujących zjawisk na scenie dubowej. Na chwilę obecną wydali dwa 7” single. Pierwszym był niesamowity utwór „Protect The Earth” – ciężki steppers z przepięknym, pełnym dramatyzmu głosem Pauletty Wright. Tej Pani warto poświęcić chwilę – multiinstrumentaliska i piosenkarka poruszająca się głównie w komatach folka i trip-hopu (jej projekty – Orange Kiss, Whale Sigh) od czasu do czasu angażuje się także w inne rzeczy, w tym (na szczęście!) dubowe. Dzięki jej znajomości z Tiburk Sound System można jej posłuchać na ich albumie „Taste It Right” (za darmo do ściągnięcia tutaj!), nagrywała także z Mahom. Mam szczerą nadzieję usłyszeć ją jeszcze na niejednym nagraniu – osobiście brakuje mi takich produkcji, na zupełnie innej płaszczyźnie artystycznej ale równocześnie mocno osadzonej w dubowym (nierzadko ciężkim) klimacie. Wracając do „Protect The Earth” – riddim jest autorstwa Panda Dub i muzycznie stoi na wysokim poziomie, do którego Francuzi zdążyli już mnie przyzwyczaić.

W maju 2011 roku pojawiło się drugie wydawnictwo labelu – 7” singiel „Rude Boy” autorstwa włoskiego duetu Dub Engine. I znów wysoki poziom – klimatyczny, nieszablonowy kawałek w bogatej aranżacji, z pięknymi melodiami granymi przez akustyczną gitarę, ksylofon czy harmonijkę. A wszystko to osadzone na steppersowym rytmie. Znakomite połączenie bogatej kompozycji i różnorodności dźwięków z surowym dubem ciężkiego kalibru.

Prawdopodobnie we wrześniu ukaże się trzecie wydawnictwo labelu z francuskim śpiewakiem Shanti D i już nie mogę się go doczekać.

Posted by yarecki in Artykuły, News, Recenzje