Francuzi nie spuszczają z tonu i raczą nas 7” płytą, która jest hołdem dla wytwórni Channel One. Słychać to już od pierwszych dźwięków, które kołyszą w digitalowym, korzennym stylu a Pupajim urzeka swoim głosem. Na drugiej stronie tej płyty mamy wersje instrumentalną – i tu mam cichą nadzieje, że wielu wokalistów skorzysta z tego cudownego rytmu. Pamiętajcie – dla wielu osób tamten rok należał do Stand High Patrol i wszystko wskazuje na to, że obecny również może być ich.