DUP!- coraz bliżej

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Dotarły do nas najświeższe doniesienia z frontu działań wydawniczych płyty DUP!, którą dumnie swoim patronatem objął portal dubmassive.org. Tym samym przedstawiamy oficjalną notkę prasową na temat płyty:

okładka

Firma wydawnicza Majki Jeżowskiej – JaMajka Music szykuje się właśnie do wydania niecodziennego projektu z pogranicza muzyki alternatywnej.

Projekt Dup! złożony z muzyków związanych z takimi formacjami jak Jamal, Tumbao czy Paprika Korps powziął sobie za zadanie wskrzeszenie klimatu pionierskich czasów muzyki Dub, która rozkwitła przed 30-oma laty na Jamajce.

– Wówczas na tej małej karaibskiej wyspie doprowadzono realizację dźwięku do rangi sztuki.
Korzystano ze sprzętu znanego w studiach nagraniowych w USA i Europie, jednak na swój własny nieokrzesany
sposób. – opowiada pomysłodawca projektu Radosław Ciurko – Efekty stworzone do subtelnego wzbogacenia
brzmienia instrumentów, tam odkręcano do krańcowych ustawień. Nie zważano ma alarmujące czerwone lampki.
Nawet trzaski z zepsutych kabli były mile widziane. Zaczęto w końcu własnym sumptem kostruować sprzęt
specjalnie dopasowany do takich ekstremalnych zabaw.
– W ten sposób, z popularnych wtedy na wyspie przebojów tworzono nowe dzieła sztuki, wydobywając
na pierwszy plan fragmenty często pomijane przy słuchaniu oryginału. Głownie linię basu i perkusji.
– tłumaczy dalej Ciurko – Wtedy wynaleziono techniki edycyjne, które przeszły już do kanonu muzyki współczesnej
i stworzyły podwaliny pod takie gatunki jak hip-hop, czy muzykę elektroniczną.

Szybko udało się zgromadzić komplet instrumentalistów zafascynowanych tą muzyczną lekcją historii i w krapkowickim
Something Like Studio zarejestrowano materiał, który następnie w tym samym miejscu poddany został nieskrępowanej
obróbce

– Od lat skupuję sprzęt z tamtych czasów. Poznaję też techniki, jakie wówczas stosowano. Tam jednak, kiedy musiałem
się posłużyć współczesną technologią, starałem się podchodzić do tego artystycznie – Śmieje się producent – wzorem
Jamajczyków z lat 70-ych.

Efekty tej pracy podrasowane zostały przez Marcina Borsa z wrocławskiego studia Fonoplastykon, znanego z
produkcji bestsellerowych płyt grup Hey i Lao Che, i nakładem JaMajka Music ukaże się pod
nazwą “Dup! – Session in Something Like Studio” w sklepach muzycznych na płycie CD oraz na nośniku – a jakże – winylowym.


Oprócz tego, planowana jest także realizacja teledysku, oraz występy na żywo. Album jest już gotowy, wszelkie prace zostały zakończone, płyty się tłoczą, okładki drukują, a premiera planowana jest na marzec 2010.
Trzymamy kciuki!

Posted by King_DuBear