dup!

Druga płyta projektu DUP!- rozmowa z Radkiem “EMZK” Ciurko

Druga płyta projektu DUP!- rozmowa z Radkiem “EMZK” Ciurko

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Już niebawem ukazać ma się drugi album formacji “DUP!”. O planach związanych z tym projektem i albumem, z mózgiem formacji- Radkiem “EMZK” Ciurko rozmawiał King DuBear.

King DuBearKilka dni temu miałeś wystąpić z projektem Dup! w Bielawie. Niestety do występu nie doszło. Szkoda, bo byłby to chyba Wasz pierwszy występ na żywo przed festiwalową publicznością prawda?

Radek: Miał to być pierwszy historyczny albo też histeryczny [śmiech] koncert DUP!, nie wiem na co to zwalić…. Złe ustawienie Jowisza względem Saturna? [śmiech] Tak na prawdę to oddaliśmy czas kapeli, która bardziej pasowała do festiwalu no i lepiej gra .

KD: Wiem, że macie skompletowany już prawie cały materiał na nową płytę. Czego nowego możemy się spodziewać na nowym albumie i czym będzie się on różnił od “Session in SLS”?

R: Spodziewać się można tego co potrafimy najlepiej czyli oldschoolowego reggae-dub`u robionego bez użycia konsolety[smiech], ale z takimi smaczkami jak wokale (mamy już taką małą listę kto zaśpiewa). Spodziewać się można także bardziej zawiłych aranżacji i delikatnych ukłonów w stronę country i bluesa – bez obaw to się pięknie łączy z reggae. Dodatkowo jest też pomysł aby album był taki mocno nacechowany Śląskiem, w szczególności jego opolską częścią. No i  okładka – chcemy, żeby płyta była szałowo wydana- o ile uda się z kasą [śmiech]

KD: Wasz pierwszy album wydawała wytwórnia Majki Jeżowskiej. Czy będziecie kontynuowali współpracę przy drugiej płycie?

R: Nową płytę najprawdopodobniej wyda Karrot Kommando. Chcę jednak zaznaczyć, że z  odejściem z JaMajka Music nie są związane żadne ploteczki czy tabloidowe historie.

KD:  Doszły mnie słuchy, że do krążka z utworami planujecie dołączyć drugi ze śladami do remiksów. To świetny i dość niespotykany pomysł na wyjście z materiałem ze studia i otwarciem go na inne spojrzenie, danie mu nowego życia. Przybliż nam jak miałoby to wyglądać.

R: Pomysł ze śladami na płycie to jak mi zdaję nic nowego, pewnie jakieś asy od muzyki tanecznej na coś takiego dawno wpadły… Dub to w zasadzie jeden wielki remiks więc po co robić “aferę” i dawać ślady wybranym osobom stosując jakąś ich selekcję – każdy ma prawo zrobić sobie duba jak kupi płytę. Nie wiemy jeszcze jak to ma technicznie wyglądać (czy 2 nośniki czy jakiś double-layer czy coś) ale ja się bardzo przy tym pomyśle upieram.

KD: Kiedy więc możemy się spodziewać premiery?

R: Jak JAH pozwoli to do końca roku będzie. To jest taka płyta , że nie ma co czekać z wydaniem czy przesadnie się śpieszyć żeby się dobrze wstrzelić w kalendarz. Będzie jak będzie.

KD: Czekamy zatem niecierpliwie, a o wszystkich newsach dotyczących płyty będziemy informować na łamach naszego portalu.

Na koniec mamy dla Was niespodziankę. DUP! udostępnił portalowi dubmassive.org podgląd roboczy materiału, który znajdzie się na drugiej płycie.

Tylko na dubmassive.org!

[mp3-jplayer tracks=” DUPZWEI.mp3″ width=”600px” height=”77px” pn=”n” mods=”y” vol=”80″ pos=”rel-R” list=”n”]

Posted by King_DuBear in News, Wywiady

Paproota Dub Compilation Vol.1

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Mamy zaszczyt uroczyście ogłosić, iż po wielu trudach, pomimo przeciwności losu, w dubowej stajni PAPROOTA.ORG pojawił się właśnie album zatytułowany PAPROOTA DUB COMPILATION VOL. 1. Zawiera on 12 utworów wybranych spośród nadesłanych propozycji krajowych producentów. Jest to pierwszy tego typu wypust netlabelu Paproota.org, wydawnictwo to jednak ma zamiar kontynuować publikację składanek, gdyż zainteresowanie twórców oraz poziom ich produkcji przeszły najśmielsze oczekiwania ekipy Paprooty. Aby przekonać się o tym na własne uszy zapraszamy do pobierania tej paczki, dostępnej na paproota.org w dziale wydawnictwa. Patronat nad wydawnictwem dumnie objął portal dubmassive.org.

Wydawnictwo do pobrania za darmo na www.paproota.org

1. Jabbadub – Intro

2. Javara Sound System – Ganga

3. Back Alley – Emigrant Dub

4. Zebra – Daleko

5. Illegal State Of Mind – Who needs metronome

6. Rise Up! Sound – Truthsworth Dub (Dove Dub Remix)

7. King Dubear – Freedom is a must

8. Dup! – Ukłony dla Kluczborka (Jabbadub Remix)

9. Dubchan – ZdaNills Dub

10. Zebra – Dance

11. Illegal State Of Mind – Hate and Love

12. Jahpatrzy – Kore Król 3 King Dub

Posted by King_DuBear in News, Patronaty
DUP! – Interview with EMZK

DUP! – Interview with EMZK

emzkIn Polish reggae there are known examples of wrong band names. Aren’t you afraid that name DUP! could define the project as not too serious? (“dup” in Polish is an inflexion of word meaning “butt”)

It’s not like that. Indeed, we wanted to make a joke, because we have such a group humor sense. We knew that we want to make a lot of noise, a less lirycal form of dub, oriented in crunching, simmering sounds just like in old Jamaican records. Everyone knows that it’s about a “clap”, not the butt. On the album there is a lot of humor. Song titles are controversial (my favourite one – “Ping-pong with the British Queen” – note: translator) because we didn’t want the project to be totally serious. It’s niche music and there is no need to make a huge case of it. I’m a bit afraid that people will be having trouble with inflecting the name. For example, the band’s myspace could be called assy, or something like that (laugh).

Who recorded the album with you?

Drummer is Marek “Siekierka” Sieroszewski known from Tumbao, Tumbao Riddim Band and Jamal. Tomek Krawczyk from Paprika Korps plays on the bass. Me and Tomek Księżopolski are guitarists. My other half recorded vocals to two of the tunes so that someone sings out there. We know eachother for a long time and we always thought of recording an album like that.

What will the band’s lineup look like during concerts?

It will be the same as the study one. For now we have troubles with arranging the technical side of it because on the album a lot of sounds are made by machines, not the musicians. I mean all of the delays, reverbs and other strange ideas of making sounds. We would like someone to manage the console during the concerts, so the band would be kind of a multitrack. Just like Perch in Zion Train. However, first we would have to put it all together, make some tryouts. We don’t have to make it before holiday. Summer festivals have full line-ups anyway. For now we focus on the second album, and then we will think about playing live.

Your records show that you intensively and very effectively tried to get sound similar to old Jamaican classics from 70’s. How did you accomplished an effect like that in the hour of digital technique?

We did it the old-school style. Drums were modified, we swathed the snare with a rag. You know, all of the techniques that you can see on old movies and photos. Thanks to our friends we have been able to buy old, “vintage” equipment in reasonable prices. The room that we have been working in is very insulated. We tried to make the final effect sound like music that we like – 70’s Jamaican dub. We could be accused of trying to copy something. Bass player of Asian Dub Foundation in “Dub Echoes” movie stated that you can play like King Tubby, but it’s not the thing. However, for us it was. Nowadays everyone records reggae albums oriented in radio sound and we crossed out the radio on the very beginning. On the Dup! album there will be no strict entertainment tunes.

How did the recording process look like?

I had some ideas for chords and melodies. I knew that I wanted to have some particular drum rhythms that I like, for example classic “meltdown” with marley-ish hi hat division. It’s one of my favourite reggae drum rhythms. I’ve been saving sketches of songs in Cubase. Next we started our group work. At the beginning our bassist Tomek didn’t record with us. Siekierka got his metronome and we recorded our drum ideas with Księżyc. I had a lot of fun recording drum instruments. I forget that our buddy Adaś (Mościcki – note: editor), who plays with Maleo Reggae Rockers is free and able to do it. I had some ambition although and I bought some noise makers. I played them, what brought a lot of joy to me.

How did you get the idea to release a classic dub album today, when dancehall is far more popular?

There is a lot of dancehall and modern vibes now. Everyone tries to create something as good as others and as an effect all of the tunes are similar. We didn’t have that pressure because we planned to do particular thing. Reggae is a piece of music that, when you approach it harmonically, it turns out that everything was already used. All of the melodies were played, sang, all of the posible chord combinations. That’s why we aren’t afraid that it will sound like “Kingston Dub” by Tubby.

Is Dup! project a diversion from your role in Jamal for you?

In Jamal we use a lot of electronic. In our concert set we have only two real reggae tunes. The rest is crazy electronic vision of Genia, who herds us to perform harder, more demanding work with loops and continuous metronome play. In the process of recording Dup! we could let ourselves play loose and do anything that we like. It was very spontaneous, without any stress that it has to be innovative. Such an album that you play, you don’t notice when it ends and you replay it.

The album is to be released by a “non-reggae” label. How did you establish the cooperation? Do you think it will bring benefits?

The album is going to be released by Jamajka Music – firm created by Majka Jeżkowska. It’s an independent label. Majka releases her records on her own, only the distribution is done by someone else. I know her because my girlfriend is in her concert dancing crew. We met few times and she has been infected with the idea: “Maybe you will release such an independent album, why not? It could be fun, it will bring back for sure”. We’ve been talking and Majka finally approved. She said that it’s a good idea. Here comes our sense of humor: if there is Jamajka Music label there is no way that anybody else could release us (laugh). It could be fun if the album will be released abroad and some rastaman checks the web page of the label and he sees a doggie or a cat (laugh).

Is it hard to release dub music in Poland and is it more of a hobby than a business?

In Poland it’s a very niche music and it’s released for joy. We don’t have such a music culture here to spread dub anywhere. You can look what is listened to in Germany, where bands like Seed are great stars like Maryla Rodowicz here. Maybe I exaggerate a bit, but the scale is similar. Or the New Zealand, where even pop productions include a lot of delay, pulsation, are spatial. When you release a 300 copies of an album, like it was with 12″ vinyl “Tell Me/Otwórz Oczy” (Echo TM meets EMZK – note: editor), you have almost all of the receivers counted. You know who bought them, you know their names (laugh). This scene will grow, but are still low because there is a few listeners. Maybe this music will get to radio, but it’s a matter of changing the generation. More and more people listen to music like that, but it’s not promoted.

Who are your favourite dub producers?

I appreciate King Tubby tge most. It’s a venerable music, but I’m still impressed that a man using two or maximum four tracks were able to do something like that. I respect him as an constructor as well because he were able to take soldering tool and modify the device that wasn’t good enough for him. I also impressed by Vienna scene e.x. Tosca, Kruder & Dorfmeister or a man called Stereotyp. Every tune includes a dub element: complex delays, pulsation or exposed bass. Not to forget band named Seed, although not too dub-ish, their production, sound and arrangement are world class. Jamaican are far, far behind them.

Interview made in collaboration of dubmassive.org crew and music editoral crew of Radio UWM FM. Interviewer: Michał Napiórkowski, UWM FM

 

Posted by King_DuBear in Wywiady

Dup! w Karrot Kommando

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Przedstawiamy wam nowy nabytek naszego impresariatu – grupę, której album niedawno ukazał się nakładem JaMajka Music – wytwórni Majki Jeżowskiej. Postanowiła ona wesprzeć śląskich muzyków pasjonatów wydając ich muzyczny eksperyment z pogranicza alternatywy. Karrot Kommando ma zaszczyt zająć się organizacją koncertów projektu DUP!.

Grupa ta wzięła sobie za cel wskrzeszenie klimatu pionierskich czasów muzyki Dub, która rozkwitła przed 40-oma laty na Jamajce.

– Wówczas na tej małej karaibskiej wyspie doprowadzono realizację dźwięku do rangi sztuki. Korzystano ze sprzętu znanego w studiach nagraniowych w USA i Europie, jednak w oryginalny nieokrzesany sposób. – opowiada pomysłodawca projektu Radosław “Emzk” Ciurko – Tak wynaleziono techniki edycyjne, które przeszły do kanonu muzyki współczesnej i stworzyły podwaliny pod takie gatunki jak hip-hop, czy muzykę elektroniczną.

– Majka Jeżowska nagrywa zupełnie inną muzykę, ale kibicujemy temu projektowi i wierzymy w niego – mówi Dariusz Staśkiewicz z JaMajka Music. – Poznaliśmy Radka. Uznaliśmy, że to co robi z kolegami jest interesujące i warto zainwestować w ich projekt oraz dać mu nasze logo.

Dzięki temu szybko udało się zgromadzić komplet instrumentalistów z czołówki gatunku reggae w Polsce. Muzycy znani z zespołów Jamal, Paprika Korps, Bakshish czy Tumbao przyłączyli się do tej muzycznej lekcji historii. W krapkowickim Something Like Studio zarejestrowano materiał, który następnie został poddany nieskrępowanej obróbce

– Od lat skupuję sprzęt z tamtych czasów. Przy projekcie DUP! inspirowałem się technikami, jakie wówczas stosowano. Gdy musiałem posłużyć się współczesną technologią, też starałem się podchodzić do tego artystycznie – Śmieje się producent – wzorem Jamajczyków z lat 70-ych.

Efekty tej pracy zostały “podrasowane” przez Marcina Borsa z wrocławskiego studia Fonoplastykon, producenta bestsellerowych płyt m.in. grup Hey i Lao Che. Album pod tytułem “DUP! – Session in Something Like Studio” dostępny jest już w sklepach muzycznych na płycie CD oraz na winylu.

Aktualnie trwają prace nad odtworzeniem tej idei na żywo. Karrot Kommando i JaMajka Music już wkrótce zaproszą was na pierwsze występy DUP!.

W internecie:

Posted by Bedi in News

Konkurs #15

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Uwaga, uwaga!!! Do rozdania mamy 2 płyty (CD) “DUP! session in something like studio in stereo”!
Jedyne co należy zrobić aby zdobyć jedną z płyt to prawidłowo odpowiedzieć na pytanie:

“Ile cali ma taśma w legendarnym Space Echo re201?”

Prawidłowe odpowiedzi wraz ze swoim imieniem, nazwiskiem oraz dokładnym adresem przesyłać należy mailem na adres redakcja@dubmassive.org UWAGA! W temacie wiadomości prosimy wpisać “Konkurs #15”.

Na zgłoszenia czekamy do 15 czerwca 2010. Spośród wszystkich zgłoszeń zostaną wylosowane dwie zwycięskie osoby.
Zwycięzcy zostaną powiadomieni mailem, a nagrody zostaną wysłane pocztą.

Powodzenia!

Posted by King_DuBear in News
DUP! session in something like studio in stereo.

DUP! session in something like studio in stereo.

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

dupNadszedł taki czas, kiedy z czystym sumieniem, bez przesadzania ani nieszczerych i czczych gadek możemy ogłosić, że oto wyszła płyta, jakiej w Polsce jeszcze nie było. „DUP! – session in something like studio in stereo” to płyta, którą nasza redakcja już po pierwszym przesłuchaniu ze zdumieniem, lecz zupełnie szczerze i jednogłośnie uznała za najlepszą polską płytę dubową w historii. Wielu się chyba zgodzi z tym, że płyta ta równie dobrze mogłaby się ukazać w Wielkiej Brytanii lub może nawet na Jamajce, chociaż dub już bardzo dawno temu opuścił swoją ojczyznę (wydaje się, że na długo, jeśli nie na zawsze). Pierwsze skojarzenie po położeniu igły gramofonu na tej grubej, ciężkiej winylowej płycie to King Tubby i cały klasyczny rootsowy dub z lat 70tych. Zachwycający pogłos, zrobiony tu i teraz, w XXI wieku, a brzmiący jakby nagrany był w przerobionym na studio domu Tubby’ego. Miękka perkusja czy dźwięki syreny unoszące się tuż obok grającego zespołu –  to co udało się wycisnąć z instrumentów EMZK i załodze zasługuje na szczere gratulacje i niskie pokłony. Te dźwięki zarejestrowane są cyfrowo, ale oddają żywą muzyką, zarejestrowaną jakby od niechcenia, bo akurat ktoś włączył nagrywanie, gdy zespół grał, a dubmaster kręcił gałkami na efektach. To niesamowite w jak dużym stopniu ekipa DUP! odtworzyła to brzmienie i klimat – klasyczny dźwięk akustycznego zestawu perkusyjnego, zapomniane już trochę rootsowe rytmy, wszystko oszlifowane przez taśmowe echo Rolanda i okraszone prawdziwym dubowym miksem. DUP! wstrząsa od pierwszej do ostatniej nuty. Począwszy od żartobliwej i zaczepnej nazwy projektu, poprzez totalnie zaskakujące tytuły („Świąteczna ramówka TVP”, „Zalany sąsiad”, „Ping pong z królową Anglii”), aż po niesamowitą zawartość muzyczną płyty. Wszystko to robi takie wrażenie, że mimo, iż mieliśmy okazję zapoznać się z materiałem dużo wcześniej, to niełatwo było nam zebrać myśli, odczucia i emocje dotyczące tej płyty i przelać je na papier recenzenckiej kartki. Płyta zawiera 9 bardzo spójnych, łączących się ze sobą kompozycji utrzymanych w klasycznym dubowym stylu. Warto także wspomnieć, że album ten zdaje się być stworzony ze zdrowym, skromnym, nienadętym i zarazem w pełni profesjonalnym podejściem. Gratulujemy! Miło byłoby także doczekać kiedyś 10″ singla  dla soundsystemowych i singlowych maniaków, bowiem  nie zabrakło na płycie kilku utworów, które z powodzeniem przyjęłyby się na soundsystemowych parkietach. Mamy także nadzieję, że wartość materiału zostanie doceniona również za granicą (pierwsze słuchy o tym już do nas dochodzą), takiej bowiem polskiej wizytówki dubowej byśmy sobie życzyli. Jedno jest pewne- tę pozycję trzeba mieć na półce z płytami, bo zdecydowanie zaznaczyła ona wielki i trwały znak w historii polskiego dubu.

Posted by King_DuBear in Patronaty, Recenzje
EMZK

EMZK

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

emzkEMZK muzyk, producent z pięknego miasteczka na Opolszczyźnie. Gra reggae od 1997 roku. Po przeprowadzce do Krakowa zaczął tworzyć własne produkcje i remixy polskich zespołów reggae takich jak Paprika Korps, Indios Bravos, Habakuk i inne. Współtworzył takie składy jak Sqanq, Nbs, Duberman czy Bakshish. Po powrocie w rodzinne strony związał się z Wrocławiem i ekipą Tumbao z którą współpracuje do dziś w ramach Jamala i niezapomnianego zespołu Managga. Lubi dobre brzmienie i dobre jedzenie 😉

Pytania:

1. Od kiedy Twoje serce bije Dubem? Nie pamiętam kto dokładnie mi to pokazał, chodzi o płytę Dreams Of Freedom Bill`a Laswell`a (tą z remixami Marleya, jeszcze na kasecie). Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu

DUP!- coraz bliżej

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Dotarły do nas najświeższe doniesienia z frontu działań wydawniczych płyty DUP!, którą dumnie swoim patronatem objął portal dubmassive.org. Tym samym przedstawiamy oficjalną notkę prasową na temat płyty:

okładka

Firma wydawnicza Majki Jeżowskiej – JaMajka Music szykuje się właśnie do wydania niecodziennego projektu z pogranicza muzyki alternatywnej.

Projekt Dup! złożony z muzyków związanych z takimi formacjami jak Jamal, Tumbao czy Paprika Korps powziął sobie za zadanie wskrzeszenie klimatu pionierskich czasów muzyki Dub, która rozkwitła przed 30-oma laty na Jamajce.

– Wówczas na tej małej karaibskiej wyspie doprowadzono realizację dźwięku do rangi sztuki.
Korzystano ze sprzętu znanego w studiach nagraniowych w USA i Europie, jednak na swój własny nieokrzesany
sposób. – opowiada pomysłodawca projektu Radosław Ciurko – Efekty stworzone do subtelnego wzbogacenia
brzmienia instrumentów, tam odkręcano do krańcowych ustawień. Nie zważano ma alarmujące czerwone lampki.
Nawet trzaski z zepsutych kabli były mile widziane. Zaczęto w końcu własnym sumptem kostruować sprzęt
specjalnie dopasowany do takich ekstremalnych zabaw.
– W ten sposób, z popularnych wtedy na wyspie przebojów tworzono nowe dzieła sztuki, wydobywając
na pierwszy plan fragmenty często pomijane przy słuchaniu oryginału. Głownie linię basu i perkusji.
– tłumaczy dalej Ciurko – Wtedy wynaleziono techniki edycyjne, które przeszły już do kanonu muzyki współczesnej
i stworzyły podwaliny pod takie gatunki jak hip-hop, czy muzykę elektroniczną.

Szybko udało się zgromadzić komplet instrumentalistów zafascynowanych tą muzyczną lekcją historii i w krapkowickim
Something Like Studio zarejestrowano materiał, który następnie w tym samym miejscu poddany został nieskrępowanej
obróbce

– Od lat skupuję sprzęt z tamtych czasów. Poznaję też techniki, jakie wówczas stosowano. Tam jednak, kiedy musiałem
się posłużyć współczesną technologią, starałem się podchodzić do tego artystycznie – Śmieje się producent – wzorem
Jamajczyków z lat 70-ych.

Efekty tej pracy podrasowane zostały przez Marcina Borsa z wrocławskiego studia Fonoplastykon, znanego z
produkcji bestsellerowych płyt grup Hey i Lao Che, i nakładem JaMajka Music ukaże się pod
nazwą “Dup! – Session in Something Like Studio” w sklepach muzycznych na płycie CD oraz na nośniku – a jakże – winylowym.


Oprócz tego, planowana jest także realizacja teledysku, oraz występy na żywo. Album jest już gotowy, wszelkie prace zostały zakończone, płyty się tłoczą, okładki drukują, a premiera planowana jest na marzec 2010.
Trzymamy kciuki!

Posted by King_DuBear in News