Abecadło polskiego dubu

Polscy wykonawcy dubowi

Rise Up! sound system

Rise Up! sound system

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

rise upRise up! sound system – częstochowski, 3-osobowy kolektyw, którego początki sięgają roku 2003, zaś pełny skład zawiązał się w 2005 roku w Nottingham (UK).

Rise up! to trzech przyjaciół (Kingman, Zmora, Lotnik), których łączy miłość i pasja do głębokich, basowych brzmień szeroko pojętego nurtu dub/reggae. Na imprezach sound systemowych podróżują głównie wśród świadomych rytmów digital dubu, brytyjskich, skocznych steppersów, korzennego reggae, by wreszcie dotrzeć do elektronicznych zaświatów dubstepu. Ich funkcjonalność na imprezach sprowadza się przede wszystkim do prezentacji (selekcji) muzyki z czarnych płyt oraz CD, jednak całość okraszana i uzupełniana jest przekazem czy nawijkami Kingmana i Lotnika. Sety są powykręcane, pełne pogłosów, dźwięków syren i wszelkiego rodzaju efektów z życia wziętych – im głębszy bas, im głośniejsze i dosadniejsze dźwięki, tym bardziej owocna medytacja.

“Uważamy, że ludzie którzy przychodzą do klubu powinni dostać to, czego pragną, a więc nie tylko dobrą zabawę i wibracje, ale również świadomy przekaz, naukę, której za zwyczaj nie zdobędą podczas monotonnej lekcji w szkole, bądź oglądania wiadomości w babilońskiej telewizji. Gramy i będziemy grać imprezy dla ludzi bez względu na rasę, kolor skóry, wiek, wykształcenie. Music is a mission, not competition!”

Na dzień dzisiejszy Rise up! sound system to dość szeroki projekt. Jak drzewo, którego konary rozrastają się w różnych kierunkach nawzajem się ciągle przeplatając. Poza występami, organizacją imprez sound systemowych praktycznie od podszewki, Rise up! zajmuje się produkcją muzyki dub. Kingman w swoim domowym studiu zwanym “56 A” organizuje dubowe sesje z muzykami, na których rodzą się nowe pomysły, wizje a w końcu produkcje, które z czasem nabierają coraz ciekawszego smaku. Najważniejsze plany dla Rise up, to przede wszystkim rozbudowa własnego systemu dźwięku, produkcja muzyki dub, dalsza organizacja imprez, oraz współpraca z ludźmi “z branży”. Szacunek dla wszystkich, którzy nas wspierają!

Na przestrzeni kilku ostatnich lat zagrali dziesiątki imprez klubowych w Polsce, organizowali małe sceny sound systemowe wraz z Nuff Respekt na największych polskich festiwalach reggae w Ostródzie i Płocku (2009/2010). W rodzinnej Częstochowie skupiają się na organizacji cyklicznych imprez pod szyldem ‘Biotronic’ zapraszając na swe sesje artystów głównie z Polski.  Wystąpili u boku takich artystów jak: Dj Earthpipe (UK), Joint Venture Sound System, Overproof sound system (UK), Hornsman Coyote (Cro), King Lover (Jam), Ri!Codeh, Rainbow Hi Fi, Mikael, Bob One, Bush Chemists (UK), The Scientist sound (UK), Rob Smith (UK), 2Kings (UK), Radikal Guru, Zebra, Jr.Stress, Rootsbwoy, Bas Tajpan, Jabbadub, Feel like jumping, Terramasa, Diana Levi, Jam Vibez, Mouse Studio, Souljah, Ribbeck, Collie Weed selecta, Dubseed, Rootzkilla, Steppa Warriors, Roots Revival, Gotri, Mizu, Ictus sound, One Way, dj Magnetic i inni.

Pytania:

1. Od kiedy Twoje serce bije Dubem? (moment, inspiracja)

Dub w Rise up! przewijał się od zawsze. Gdy zaczynaliśmy naszą drogę, był to głównie dancehall jak i roots. Czasem jednak zmienialiśmy nasz tor i pojawiały się głębsze odskocznie. Być może już wtedy powoli każdy z nas zarażał się dubem. Najważniejszymi czynnikami, które sprawiły, że zakochaliśmy się w dubie, były takie wydarzenia jak koncerty Dreadzone, Zion Train czy sesje King Shiloha. Również domowej produkcji 4-efektowa syrena, jaką podarował nam kilka lat temu nasz przyjaciel Walt Earthpipe (Sweet Potato sound system) była swego rodzaju dubowym talizmanem, którego wręcz otaczaliśmy czcią. Zresztą trzeba też przyznać, że Walt przy wspólnych spotkaniach nieźle nas faszerował brytyjskimi dubami opowiadając przy tym ciekawe historie.

2. Jeśli słuchasz dubu to klasyka czy nowoczesność? ( z przykładami)

Zależy co mamy na myśli mówiąc o nowoczesności. Adrian Sherwood tworzył już w latach 80 takie rzeczy, że można to nazwać i klasyką i nowoczesnością. Dub ma to do siebie, że nie zamyka się w ramach czasowych, jedynie można rozpoznać, czy jest to stara, czy nowa produkcja po jakości nagrania. Jako Rise up! na pewno bardziej pasjonujemy się produkcjami od początku XXI wieku wzwyż. Najbardziej cenimy sobie energiczne produkcje brytyjskie oraz francuską scenę, która jest bardzo eksperymentalna i wypracowała swój ciężki styl. Jeśli mielibyśmy na szybko wymienić to co zaprezentujemy na naszej imprezie, to na pewno Jah Shaka, King Earthquake, Alpha & Omega, Iration Steppers, High Tone, Brain Damage, ale lista jest tak długa jak z Częstochowy do Paryża.

3. W dubie ważny jest…

Bas, przestrzeń, energia, głębia, uderzenie, przekaz, medytacja, mentalna podróż do Syjonu.

4. Podaj płytę/utwór, która/y gdy słyszysz, jedyną myśl jaką masz w głowie jest: więcej basu.

Iration Steppers – Keep on fire

5. Jeśli mógłbyś spełnić muzyczne marzenia wybierając kogoś do współpracy lub materiał do remiksu, kto/co by to było?

Takich marzeń w naszych głowach przewija się sporo każdego dnia, ale powiedzmy że była by to sesja outdoorowa z Iration Steppers pod szczytem jasnogórskim  🙂

6. Studio marzeń?

Wiadomo, że każdy chciałby mieć najlepszą konsolę, klasyczne procesory dźwiękowe, przedwzmacniacze i inne zabawki, ale dla nas najważniejsza jest wspólna wibracja, atmosfera jaka panuje wokół nas. W naszym wymarzonym studio artyści powinni czuć się jak u siebie w domu. Zamysł ten powoli staramy się realizować w domowym studio 56-A Kingmana.

7. Najlepszy, najbardziej inspirujący, niezapomniany koncert jaki przeżyłeś?

Kingman: Koncert Dreadzone w Nottingham w 2006r, Sesje King Shiloh, zwłaszcza z tego roku

Zmora: Jak wyżej

Golden Hen: Zion Train z Festiwalu Woodstock w 2004r w Kostrzynie, sesja King Shiloha z tego roku.

8. Najbardziej zakręcony pomysł na dub lub remix.

Przydałby się w Polsce taki dubowy remix, który trafiłby tylnymi drzwiami do największych mass mediów w Polsce. Taka uniwersalna produkcja, która ruszyła by narodem i sprawiła, że ludzie zainteresowali by się tą muzyką.

9. Dub to tu i teraz czy podróż w przyszłość?

Dub jest wszystkim co nas otacza. To jest zupełnie inny wymiar w czasoprzestrzeni. Trudno to w ogóle skategoryzować.

10.Plany na przyszłość?

Na pewno rozbudowa sound systemu, rozDUBowywanie nowych miejsc, nowe produkcje. Dubowy festiwal w Częstochowie.

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
Radikal Guru

Radikal Guru

radikalhRadikal Guru aka Mateusz Miller is a producer and dj born in northern Poland, well known on the dubstep scene for his reggae-dubstep mash-ups and unique sound that is a result of his fascination of dub precursors: King Tubby, Lee Scratch Perry or Scientist. He earned his recognizability by releasing a series of vinyl records on Dubbed Out label (UK) in 2008. Radikal started to work on his producing skills making trip-hop and jungle in 2004. Fascinated in Asian Underground sounds he released demo album “The East-West connection” in 2005, which got popular on the internet. His move to Cork (IE) in 2005, where he continued to elaborate his producing techniques, opened new possibilities for him and got him more hearing as he played in clubs all over the Ireland. In the meantime his sound develops when he starts to experiment with dub and its sub-genres like dubstep. In october 2008 sublabel of Z-Audio – Dubbed Out Records released his first vinyl album, what spread his music to a wide audience and got his tunes broadcast in radio stations like BBC Asian Network, Sub FM, Rinse FM, Sensimedia Network. In 2009 he played in clubs and on festivals all over the europe, earning a lot of appreciation. Radikal still continues his trip with a head full of ideas to create new projects. www.myspace.com/radikalgurumasterplan

1. Since when your heart beats in the rhythm of Dub?

With reggae and dub I had to do when I was young, but I never got magnetized by it. In high school I started to look for new vibes and at some point I got into album Lee Scratch Perry- “Kung Fu meets the Dragon”. However, the apogee of my fascination of dub music took its place on my first contact with a real soundsystem playing heavy, real dub. It was Revelation Soundsystem session in Ireland about 5 years ago.

2. You prefer classic or modern dub?

When I listen to dub I prefer to look through old Jamaican recordings. My favourite album has always been Yabby U- “Jesus Dread”. I also like all of the remixes from the master of the genre – King Tubby as well as The Scientist or Prince Jammy. As for the modern sounds, I like Alfa & Omega, Vibronics, Kanka and Zion Train.

3. Most important thing in dub is…

In dub every piece is important. Pulsating bass, deep rhythmic drums, a lot of special effects (delays, echoes, etc.), a good melody and skank. Only when you put all of those things together you get the real vibe!

4. Name an album or a song that, when you hear it, you think: more bass.

I don’t understand this question.

5. If you could fulfill musical dreams by picking somebody to cooperate or a track to remix, who/what would it be?

There is no dream like this that applies to modern artists because I think it’s still in my reach. My biggest dream is to meet someone like King Tubby and mix a track with him in his studio or record an album with Yabby U.

6. Studio of dreams?

It would be nice to have a place with a lot of equipment, analogue mixers and amps, tape delays and a huge console.

7. The best, most inspiring, unforgettable gig that you have been on?

The most unforgettable was my performance at One Love festival in London, when I learned that my daughter were born right before my set.

8. The craziest idea for a dub or remix.

I try to compose every tune in a crazy, but positive way.

9. Dub is here and now or a trip to the future?

Dub is a trip to the space.

10. Plans for the future?

If everything goes my way my own label will begin to work soon. Gathering tracks for my new albums takes a lot of my time for now and I hope I will be able to release it soon, I’m working hard to make it real. Of course I would like to reach the listeners outside the Europe and my concert and publishing plans include it.

 

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
DJ Bass Reprodukktor Xiądz Maken I  (Joint Venture Sound System)

DJ Bass Reprodukktor Xiądz Maken I (Joint Venture Sound System)

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

DJ Bass Reprodukktor Xiądz Maken I (Mirosław Dzięciołowski) – pochodzący ze Zgorzelca i zamieszkały w Warszawie założyciel jednego z pierwszych polskich sound systemów reggae – JOINT VENTURE SOUND SYSTEM, funkcjonującego na scenie od 22 lat. Razem ze swoim sound systemowym partnerem, Activatorem zagrał tysiące imprez w całej Polsce. Joint Venture pojawiał się również na scenach w Rosji, Niemczech, Francji, Wlk. Brytanii, Słowacji, Czechach czy Austrii.

Jego selekcja to eklektyczny mix utworów rzadko bądź w ogóle niegranych przez inne polskie sound systemy. Pod hasłem „Szkoła Tańca Ciężkiego” można usłyszeć roots dub, digital dub, reggae, world beat – wszystko okraszone dubową dynamiką w iście punkowym stylu. Oprócz selekcji muzyki Maken odpowiedzialny jest również za obowiązki MC, które od lat wypełnia w sutannie – jego stałym stroju roboczym.

W ramach pracy w swojej agencji koncertowej jest odpowiedzialny za zaproszenie do Polski wielu światowej sławy wykonawców reggae oraz wprowadzenie na polską scenę nowoczesnego elektro dubu.

Od ponad trzech lat prowadzi swoje autorskie programy na antenie Polskiego Radia Bis, Euro, obecnie Czwórka. Współpracował z innymi stacjami radiowymi, TVP Kultura (cykl spotkań muzycznych pt. „Zapraszamy na nasz program”), pismami muzycznymi – Plastik, Brum, Free Colours.

Był współproducentem wykonawczym cyklu kompilacji „Dub out of Poland”, kolekcji remixów Kapeli Ze Wsi Warszawa„Wymixowanie” oraz polsko-jamajskiej płyty Rastasize „Day by Day”.

1.   Od kiedy Twoje serce bije Dubem? (moment, inspiracja)

Mniej więcej od 1985/86 roku, kiedy po raz pierwszy usłyszałem muzykę Lintona Kwesi Johnsona i „Dub Factor” Black Uhuru. Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
Jungleman

Jungleman

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

JungleMan urodził się w 1973 roku. Swoją przygodę z muzyką reggae zaczął w 1986 roku. Wtedy to po raz pierwszy usłyszał nagrania Boba Marleya oraz polskich zespołów (Daab, Izrael). Czynnie udzielać się zaczął grając na gitarze rytmicznej w warszawskim zespole Amos, a było to w roku 1991. Wkrótce jednak odszedł z tego zespołu. W latach 1992-1993 grał zespole Rasta Warrior, również na gitarze rytmicznej. Zespół grał sporo koncertów w Warszawie i nie tylko. Potem było jeszcze kilka projektów tzw. jedno-koncertowych. W 1994, na pewnej mocno zakrapianej imprezie, JungleMan po raz pierwszy miał styczność z komputerem wyposażonym w kartę dźwiękową Sound Blaster AWE32 – to było olśnienie – zrozumiał wtedy, że “musi to mieć” i po mniej więcej roku stał się posiadaczem komputera Pentium 75Mhz z 4MB RAM i dyskiem twardym 850MB, za to z kartą dźwiękową Yamaha Sound Edge, czyli całkiem niezłą jak na tamte czasy. Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
Dub Rising

Dub Rising

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Pod szyldem Dub Rising kryje się Jarek Dyś – młody producent z Lublina. Na codzień student Animacji Kultury i perkusista dwóch zespołów reggae: Czarna Mamba i Comeyah. Swoją muzyczną hiperaktywność stara się wypełnić dodatkowo poprzez tworzenie swoich własnych riddimów i dubowych produkcji. Pokornie stara się w tym zajść coraz dalej. Personalnie gorący entuzjasta komunikacji społecznej w każdym jej aspekcie i świętego spokoju. Stworzył międzynarodową netlabelową kompilację “Dub Fresh Air”, której pierwsza część już zebrała 15’000 oficjalnych ściągnięć. Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
BA-LAN SOUNDSYSTEM

BA-LAN SOUNDSYSTEM

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

balan_150Ba-Lan znaczy po wietnamsku Polska. I to fajne jest.

Ba-Lan powstał w roku 2006 aby sobie grać. Skład ukonstytuował się w samochodzie którym wracali z Ostródy (kongenialny festiwal reggae) przyszli załoganci ba-lana.

Są to:

  • Pablopavo – deejay (czyli nawijacz, odpowiedzialny za obsługę mikrofonu) – Najstarszy wydaje mu się że zawsze ma racje a jak nie ma to go głowa boli. Grał/gra/grywał w Vavamuffin, Zjednoczenie Sound System, Magara, Sedativa, Antykonsjum. Dużo nagrywał z różnymi i jeszcze pewnie będzie.
  • Dubbist – selektor, dub master (czyli taki co robi dziwne rzeczy, syreny wypuszcza, echo robi, magik taki) i skratcher (drapie płyty aby było miło) – Związany teraz bądź onegdaj z : Vavamuffin, Trans Dub Nation i innemi.

Ba-Lan gra z płyt, na żywo skreczując, nawijając, śpiewając. Gdzieś pomiędzy dubem, reggae i raggamuffin można ich zazwyczaj napotkać. Ale czasem pojadą na wycieczkę w stronę d’n’b jungle czy nawet co mądrzejszego hip hopu

Ba-Lan produkuje też swoje numery (cześć z nich za parę chwil powinno ujrzeć światło dzienne) – są to raczej rzeczy dubowe ale bez ortodoksji. Ba-Lan remiksuje też inne składy i to też powinno się zaraz ogółowi pokazać.

Reasumując: dobre chłopaki z dziwnymi pomysłami

Źródło: http://karrot.pl/

Odpowiada: Pablopavo

  1. Od kiedy Twoje serce bije Dubem? (moment, inspiracja)

Jeśli chodzi o mnie to oba nurty tej samej rzeki ( reggae, dub) od jakiegoś 93 roku opływają mój mózg powolutku sobie. Od czasu jak usłyszałem Zion Train, Kinga Tubby’ego czy produkcje  Lee Perry’ego dub jest ze mną.

2. Jeśli słuchasz dubu to klasyka czy nowoczesność? ( z przykładami)

I tego i tego. Od pierwszych jamajskich wersji po dubstep nawet niekiedy i eksperymenty z pogranicza grime, trip hopu i dubu.

3. W dubie ważny jest…

Jak w każdej muzyce najważniejsza jest emocja, bez emocji to tylko zadanie domowe zrobione na dżwiękach. A już bardziej szczegółowo : napewno -brzmienie, nastrój, hipnotyczna linia “niskich” instrumentów: basu, stopy. Przestrzeń, dub to dla mnie w dużej mierze przestrzeń.

4. Podaj płytę/utwór, która/y gdy słyszysz, jedyną myśl jaką masz w głowie jest: więcej basu.

he he he vabang vavamuffin. w studio ustawiliśmy to z Dziurexem bardzo ładnie, w miksie i masterze (brak naszego doświadczenia) dużo zanikło, niestety.

5. Jeśli mógłbyś spełnić muzyczne marzenia wybierając kogoś do współpracy lub materiał do remiksu, kto/co by to było?

Junior Reid, Macka B, Tricky etc ale dużo już sobie takich marzeń spełniłem, chociażby grając z Jah Free , Neil’em Perchem czy Kadubrą

6. Studio marzeń?

Abbey Road. Ale teraz mamy z dubbistem swoją norkę i jest git, obok jest LWW do dużych projektów i Western Jive -Olka Motthaship też. Mamy takie zagłebie Reggae Dub Hip Hop.

7. Najlepszy, najbardziej inspirujący, niezapomniany koncert jaki przeżyłeś?

Michael Rose w Nowym Targu, Twinkle Brothers na sunsplashu w Puli, LKJ w Płocku, Bakszysz w Ostródzie na rok przed urodzinami 25 -ymi kapeli, Transmisja w Akwarium w 94ym….

8. Najbardziej zakręcony pomysł na dub lub remix?

Większośc pomysłów Dubbista jest ultra zakręconych – dlatego z nim pracuje. Wielki, niedoceniany, na razie – tak jak powinien, wizjoner to jest. KWZZ to było wyzwanie, numer na 3/4 itd ale bardzo fajnie Dawidowi to wyszło z moją małą pomocą

9. Dub to tu i teraz czy podróż w przyszłość?

I to i to i sporzenie wstecz też. Muzyka pełna emocji olewa czas.

10.Plany na przyszłość?

Płyta Ba-Lan, z różnymi ciekawymi wokalistami, mam nadzieję jeszcze w tym roku.

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
Fatty Fatty

Fatty Fatty

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

manfas_xyh_dsc0499Warszawski kolektyw selektorski, który tworzą Grzesiek Kuzka (manfas) i Krzysiek Wysocki (xyh). Weterani forum dyskusyjnego Reggae w Polsce, redaktorzy portalu reggaenet.pl i magazynu Free Colours, a przy tym wielbiciele klasycznego jamajskiego reggae, o wspólnym graniu z winylowych płyt zaczęli myśleć latem 2007. Za cel postawili sobie propagowanie korzeni muzyki jamajskiej ze szczególnym uwzględnieniem roots reggae lat 70-tych, nie unikając przy tym wplatania w sety brzmień spod znaku ska, rub-a-dub, modern roots czy UK dub. Ekipa Fatty Fatty zadebiutowała za deckami w listopadzie 2007 r., odwiedzając na zaproszenie Olah & Bandulu Squad Szczecin. Od tamtej pory Fatty Fatty rozpowszechnia stare jamajskie brzmienia w warszawskich klubach jak i na imprezach w innych miastach Polski, m.in. występując w marcu 2008 r. przed koncertem Carltona Livingstona w poznańskim klubie Piwnica 21. W grudniu 2008 r. skład Fatty Fatty zaprezentował pierwszy z serii miksów edukacyjnych poświęconych historii muzyki jamajskiej – przedstawiający dokonania Dennisa Bovella set „Blackbeard At The Controls 1976-1980 Vol. 1”. W październiku 2009 Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu
Lubay

Lubay

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Lubay – od lat 80-tych na orbicie pulsacyjnej, słuchacz, gracz, producent – punky-reggae-imprezowicz (RedAktors, Melkior). Zelektryfikowany podczas 7 lat spędzonych w Wiedniu (JFK, Soul Seduction, Black Market Community). Od drugiej połowy 90tych ponownie aktywny w kraju przodków (Ticket Must Be Performation, Transmisja).
W nowym millenium coraz bardziej multimedialny (animacje, video, tv). Pisze (wywiady, recenzje do GW, A4, Free Colours), tłumaczy (biografie Boba i Rity Marley). Nie tylko produkuje w studio (Home+Soul, remiksy), także gra muzykę na żywo (Right Irietion, Stage of Unity, Sedativa, Sound.EH). Aktywista i bywalec warszawskich jam sessions (Czarny Lew, Mandala, Obiekt). Współpracujący z MesBrutah (Experimenthal Dubbing Sessions, VA-Version).
W planach nowy album i publiczne występy w różnych konfiguracjach (np. w roli wykładowcy na Uniwersytecie Reggae w Ostródzie podczas ORF2010).
Nie je mięsa, nie pali fajek i ma gdzieś słodycze. W lecie najchętniej na rowerze, w zimie na desce. Na hokeju się nie zna 🙂

Produkty (wyd. home+soul, chyba że podano inaczej):

Don’t panic it’s just the end of this world (CD 1995)
Simple Pleasures (CD 1995)
Uwikłany w Sensy (CD 1997)
Transmisja: Lekkie Uderzenie (Hey Joe CD 1997, współtwórca)
Didjital Dub (EP 1997
Self Service (CD 1998)
Didjital Dub Reprise (EP 1998)
Miles Akbar (EP 1999)
Devlish (EP 2000)
Fela Remixed (EP 2002)
In the Way of Anna (EP 2003)
Dub me Forward (2CD 2005)
Synthesis (CD 2006)
Vavamuffin: Dubang! (Karrot Kommando CD 2006, współtwórca)
Perpetuals (EP 2007)
Timothy White: Catch a Fire biografia Boba Marleya (Axis Mundi 2007, wyd.IIautor przekładu piosenek)
CZARNY LEW Live @ the Uni: Tribute to the Martyrs (Bleoncz Film DVD 2007, wykonawca, produkcja, montaż)
Dubs & Loops (CD 2008)
Elements (EP 2009)

DUB VA.VERSION.001 – Import/Export (LAiF 2009, współtwórca)
Chwilami Życie Bywa Znośne (TVN 2009, współautor muzyki)
Rita Malrey: Moje życie z Bobem Marleyem (Axis Mundi 2010, autor przekładu)
Marika: Put your shoes on/off (EMI 2CD 2010, współtwórca)

1. Od kiedy Twoje serce bije Dubem?

1983-Misty in Roots w Warszawie

2. Jeśli słuchasz dubu to klasyka czy nowoczesność?

od starożytnej Jamajki (Perry, Bullwackie), aż po nowożytny Londyn (Burial, Rusko)

3. W dubie ważny jest… Continue reading →

Posted by Bedi in Abecadło polskiego dubu