To już 4 album szwajcarskiej ekipy a drugi z serii remiksów ich własnych kawałków, które grywają na sesjach. Płyta „Remix from the Warrior Camp” skrywa niesamowite perły zaczynając od potężnych King Alpha i łagodnego Earl 16 z „True Rastaman”; następnie kosi nas Johnny Clarke i Jacin w medytacyjnej wersji „Fitest of the Fitest” a także kolejny rootsman Johny Osbourne z Russem Disciples w „Inflation”. Mocnymi akcentami są Natural Black i Artman, Color Red i Roots Masashi z genialną transową wersją dub, podobnie jak Sandeeno i Bony Fly, a kropkę nad i stawia Murray Man i Roaring Spirit. Każdy z kawałków to killer bez dwóch zdań, a posiadając taki arsenał Cultural Warriors są wstanie roznieść każdy soundsystem, a nam pozostaje liczyć po cichu iż uda się ich ściągnąć do Polski, i pokazać jak nasz massive reaguje na takie tjuny!