Jakiś czas temu prezentowaliśmy już twórczość Dubble, wtedy ich muzykę swoim głosem uzupełniła Molara. Teraz znów częstują nas muzyczną bombą, a na wokalu pojawia się sam Dan Man. Ten ostatni u nas w kraju cieszy się już niezwykłą sympatią, a to za sprawą współpracy z Radikalem Guru (a podczas pisania tej recenzji jest u nas w kraju i gra razem z Radikalem i Pandadread w Sopocie). Wracając do Dubble (którzy dzięki Dubseedowi pojawią się za 2 tygodnie w Krakowie na Dub Temple) – tytułowy kawałek tytułowy to solidny dub steppers z świdrującym basem i do tego wokal Danmana, który wytyka politykom wszystkie wady. Oczywiście pojawia się dub wersja, która jak dla mnie jest nawet lepsza od orginału – wokal szczątkowy, echo i ten bas powodują, że znajduje się wyżej, niż siedzę. Z drugiej strony tego wydawnictwa mamy w sumie już znany kawałek „Rise Up”, który ukazał się na drugiej części składanki Dub Iration Soundsystem „The Lost Books Of Dub”. Tu również pojawia się dub wersja która jest energiczna i przypomina dokonania Gorgon Sound, co jest niewątpliwie wielkim plusem.
Cieszy mnie fakt iż Chorwaci w końcu się u nas pojawią i jestem pewien, że dadzą show którego na długo nie zapomnimy, a bas będzie dudnił w uszach jeszcze kilka dni po ich występie!