ZamZam number 50 for me is a great example of balancing with the „centre of gravity” in a release. On the A side, we have the track called „Non-Immigrant Song” and it’s truly an anthem thanks to the emphasis put by Tenor Youthman. A strong voice with a strong message keeps you focused on the story. Egoless’s music here is not trying to cover the vocalist, it is rather minimalistic, no overwhelming effects. But then the dub version comes and here the craziness of sounds and effects begin. Here The Dub talks and do this masterfully…
PS. There is a gift inside this release!
Links:




„Dżeltemeni” już zdążyli nas przyzwyczaić do faktu, iż po studyjnym albumie pojawi się edycja z remiksami (
Fikir Amlak to już wokalista o mocnej pozycji i mający na swoim koncie killery soundsystemowe obdarzony melodyjnym i miękkim głosem, natomiast King Alpha to mistrzowie wagi ciężkiej, a ich riddimy to konieczność na sesjach. I tu rodzi się już pytanie – co może wyjść z połączenia takich pozornie odmiennych charakterów? Odpowiadam – album który nie opuszcza odtwarzacza i za każdym razem hipnotyzuje, dodając niesamowitej energii. Z jednej strony mamy hipnotyczny, intrygujący głos Fikira, z drugiej transowe, mroczne i bardzo ciężkie rytmy King Alpha, co tworzy niesamowitą jedność i pięknie współgra tak piękny i bestia! To chyba jedyna recenzja w której nie opiszę tych 16 świetnych kawałków – sprawdźcie ten album koniecznie!


NS Kroo to młoda i kreatywna ekipa z Genewy, a label Stand High Rec prezentuje ich 4 utwory są wyprodukowane specjalnie na soundsystemy (tu trzeba oddać im honor i przyznać 100% rację). Strona A to „Fit” – psychodeliczny steppers z elementami house, natomiast „Mono/Poly” to już jazda bez trzymanki do jakiej przyzwyczają nas ostatnim czasem reprezentanci sceny francuskiej. Natomiast strona B to jeden kawałek z wersją – „Back in 4000” elektro-steppers z elementami techno z konkretnym tempem.