Artykuły

Article

Cultural Warriors – Dubplates Remix

Cultural Warriors – Dubplates Remix

Właśnie wyszło zapowiadane na kwiecień wydawnictwo szwajcarskich wojowników z Cultural Warriors. Dub w Genewie promują od 1998 roku w składzie Lion Paw, Ikwa, Dub Soljah oraz Ivan, organizując wiele imprez m.in. Dub Club. Od 2001 posiadają własny label Cultural Warriors Music. Najnowsze wydawnictwo można nabyć m.in.przez ITunes, Virgin Media czy Amazon.

Ps. Recenzja na naszej stronie ukaże się wkrótce.

Posted by Bedi in Artykuły, News

UK raport – Dubnews flash

Po długiej przerwie na łamy dubmassive.org wraca Jaszol, który tradycyjnie będzie Wam regularnie prezentował raporty dotyczące nowych wydawnictw winylowych z UK i nie tylko. Na początek szybki news flash z ostatnich dni:

Z serca Wielkiej Brytanii i zdecydowanie nie z ośrodka kultury karaibskiej czyli z Blackburn w tym tygodniu trafia do nas 10″ singiel od Operation Soundsystem. Wyprodukowany przez Don Fe z Hiszpanii z pięknym wokalem Alexii- nowej artystki na rynku wokalnym. Do tego 3 duby z udziałem Hornsmana Coyote- idealny soundsystemowy winyl.

Eddie „Tan Tan” Thornton wypuszcza 12″ singiel z przyjemnymi one drop’owymi instrumentalami okraszonymi jego charakterystyczną trąbką – szukajcie w sklepach – white label ze stemplem Tan Tan.

Wyśmienity label Necessary Mayhem wypuszcza nowy LP z numerami od takich tuzów muzyki reggae jak: Etana, Gregory Isaacs, Mr Williamz, Busy Signal, Million Stylez, Ziggy Recado, Sizzla..Kolejna partia represów od nowojorskiego Digikillera to bardzo dobre produkcje z wczesnych lat 80tych od Tasha z takimi artystami jak Midnight Riders czy Steve Knight.

Chazbo i Empress Shema wypuszczają na francuskim labelu Roots Revelation 10″ z dwoma ciężkimi steppersami „Seal of Salomon” i „Sacred Fire” .Label Dina natomiast, odpowiedzialny za świetne numery sprzed 2 lat od Queen Omega i Jah Masona wydaje instrumentalną 10″ z „Reuben Riddim”.

Długo oczekiwany album Pupa Jima i Stand High Patrol – „Midnight Walkers” ujrzał światło dzienne na wosku.

Jaszol.

Posted by King_DuBear in Artykuły, News

Dub Livity Sound System

Pierwszy raz z dźwiękiem soundsystemowym spotkali się w swoim rodzinnym mieście Caen w 2002 roku na imprezie Reggae Cean. Podczas tych imprez rozszerzyli swoje kontakty  i tak w 2004 roku w Caen zagrał Zion Gate Hi Fi , a w 2005 roku  King Shiloh i Vivian Jones. Budowę soundsystemu rozpoczęli od zakupu sprzętu (pre-amp) od Jah Tubbys z Londynu, głośniki budowali sami. Na początku system był testowany w Caen w Ubu Cafe, dopiero w 2005 rozłożyli go na festiwalu na wolnym powietrzu i wtedy zobaczyli na co go stać. Uważali, że muszą dużo grać by poznać możliwości swojego zestawu. Jak wspominają na pierwszą sesję z Zion Gate przyszło mało ludzi, a oni niestrudzeni grali oryginalny roots. Cieszą się z każdej sesji na której mogą ujrzeć ludzi bez podziału na klasy społeczne, wolnych od narkotyków i alkoholu. W chwili obecnej grają przynajmniej raz w miesiącu. Soundsystem dla nich to przekazywanie tradycji siłą mocnego dźwięku. Dub Livity składa się z Youth (selektora, boxman); Livity ( boxman);Big Sim a.k.a Dub Zelott (Dub Master, Sound Builder, boxman); Dr Bass Builder (Sound Builder, boxman); Breezy Eyes (Manager, fotograf, boxman).

www.myspace.com/dublivitysoundsystem

www.facebook.com/dub.livity

Posted by Bedi in Artykuły
Dreadsquad & Kasia Malenda – Soulfly EP

Dreadsquad & Kasia Malenda – Soulfly EP

Superfly Studio SF007
Dreadsquad & Kasia Malenda – Soulfly EP

Dreadsquad z dumą przedstawia kolejne wydawnictwo labelu Superfly Studio. Epka nagrana z Kasią Malendą, jedną z najbardziej obiecujących polskich wokalistek reggae, to mieszanka reggae ze szczyptą dubu przyprawiona pięknymi, soulowymi wokalami. Płyta w wersji cyfrowej będzie dostępna w większości sklepów MP3 na początku września 2011.

Wykonawca: Dreadsquad & Kasia Malenda
Tutuł: Soulfly EP
Format: Digital download
Gatunek: Reggae
Label: Superfly Studio
Numer katalogowy: SF007
Data premiery: 02.09.2011
Okładka: Superfly Design
Foto: Maciej Złamański

Track list:
01 – Dreadsquad & Kasia Malenda – Soulfly
02 – Dreadsquad & Kasia Malenda – Strong & Free
03 –  Dreadsquad & Kasia Malenda – Big Love
04 – Dreadsquad & Kasia Malenda – Soulfly (instrumental)
05 – Dreadsquad & Kasia Malenda – Strong & Free (instrumental)
06 –  Dreadsquad & Kasia Malenda – Big Love (instrumental)

Odsłuch: http://soundcloud.com/superflystudio/sets/sf007-dreadsquad-kasia-malenda-soulfly-ep

kasiaKasia Malenda jest jedną z najbardziej obiecujących polskich wokalistek reggae. Skończyła średnią szkołę muzyczną w klasie saxofonu. Jej rodzice są zawodowymi muzykami, od dziecka „karmili” ją jazzem i „czarną muzą”. Od zawsze fascynowało ją wielu, wystarczy wymienić tu takich twórców, jak Erykah Badu, Beady Belle, Jill Scott, Moloko, Earth,Wind& Fire, London Eliktricity, Frank Sinatra czy Incognito. Te fascynacje i edukacja muzyczna, ukształtowały jej upodobania i wrażliwość. Jej znakiem firmowym jest zmysłowy, mocny głos, którym elektryzuje słuchaczy. Muzyka jest widoczna w każdym jej ruchu, na scenie poraża pewnością siebie i profesjonalizmem. Cały czas stara się rozwijać swoje umiejętności. Prywatnie jest wulkanem pozytywnej energii, którą potrafi zarazić każdego.

Dreadsquad – duet producencko-DJ’jski powstały w Łodzi w 2001 roku. Skład tworzą Marek Bogdański (Selecta MMF: DJ, producent, grafik, promotor) oraz Łukasz Rodziewicz (DJ Funksion). Dwukrotni zwycięzcy ogólnopolskiego Soundclashu w roku 2003 i 2004.

Na swoim koncie mają współpracę z czołówką polskiej sceny reggae i hip hop. Na instrumentalach Dreadsquad’u nagrywali dotychczas: Marika, East West Rockers, Ras Luta, Junior Stress, Kacezet, Natural Dread Killaz, O.S.T.R., Pablopavo, Reggaenerator, Tede, Numer Raz, Grubson, i wielu wielu innych. Współpracowali także z wieloma artystami reggae z Jamajki i Europy (m.in. Ward 21, Tenor Fly, Top Cat, General Levy, U Brown, Milion Stylez, Lady Chann, Tipa Irie, Jah Mason, Perfect, Dr Ring Ding). Reggae, dancehall, ska, rocksteady, hip-hop przewijają się nieustannie w produkcjach i występach DREADSQUADU.  Swobodnie łączą gatunki, bawią się dźwiękami, opierają się na głębokim brzmieniu basów i połamanych rytmach. Muzykę jamajską często łączą z nowoczesnymi brzmieniami Breakbeat, Jungle, Dubstep i Garage. Sami mówią, że ich muzyka służy do zabawy i tańca, jest energetyczna i żywiołowa. Trudno się z nimi nie zgodzić, wystarczy odwiedzić jedną z ich imprez, a nogi same rwą się na parkiet. Muzyka to ich pasja, hobby i sposób na życie, zresztą to słychać i widać.

Posted by Bedi in Artykuły, News
Dubatriation Records

Dubatriation Records

Dubatriation Records to stosunkowo nowy label z Francji (Dijon) założony i prowadzony przez François Rancillac’a. Wytwórnia jest efektem jego stopniowego i coraz większego zainteresowania muzyką i sceną reggae&dub – najpierw asystował przy otwieraniu labelu Kingston Connexion, a po wizytach na sesjach w UK samemu zabrał się za granie na imprezach i w radiu. Dołączył także do Skanky Yard aby organizować imprezy i zaangażować się w działania promocyjne. W końcu zrodziła się idea założenia labelu, który dałby mu możliwość współpracy z nietuzinkowymi, oryginalnymi artystami.

Ostatnie zdanie jest kluczowe, jeśli chodzi o moje postrzeganie tej wytwórni – dla mnie jest ona aktualnie jednym z najlepszych i najbardziej obiecujących zjawisk na scenie dubowej. Na chwilę obecną wydali dwa 7” single. Pierwszym był niesamowity utwór „Protect The Earth” – ciężki steppers z przepięknym, pełnym dramatyzmu głosem Pauletty Wright. Tej Pani warto poświęcić chwilę – multiinstrumentaliska i piosenkarka poruszająca się głównie w komatach folka i trip-hopu (jej projekty – Orange Kiss, Whale Sigh) od czasu do czasu angażuje się także w inne rzeczy, w tym (na szczęście!) dubowe. Dzięki jej znajomości z Tiburk Sound System można jej posłuchać na ich albumie „Taste It Right” (za darmo do ściągnięcia tutaj!), nagrywała także z Mahom. Mam szczerą nadzieję usłyszeć ją jeszcze na niejednym nagraniu – osobiście brakuje mi takich produkcji, na zupełnie innej płaszczyźnie artystycznej ale równocześnie mocno osadzonej w dubowym (nierzadko ciężkim) klimacie. Wracając do „Protect The Earth” – riddim jest autorstwa Panda Dub i muzycznie stoi na wysokim poziomie, do którego Francuzi zdążyli już mnie przyzwyczaić.

W maju 2011 roku pojawiło się drugie wydawnictwo labelu – 7” singiel „Rude Boy” autorstwa włoskiego duetu Dub Engine. I znów wysoki poziom – klimatyczny, nieszablonowy kawałek w bogatej aranżacji, z pięknymi melodiami granymi przez akustyczną gitarę, ksylofon czy harmonijkę. A wszystko to osadzone na steppersowym rytmie. Znakomite połączenie bogatej kompozycji i różnorodności dźwięków z surowym dubem ciężkiego kalibru.

Prawdopodobnie we wrześniu ukaże się trzecie wydawnictwo labelu z francuskim śpiewakiem Shanti D i już nie mogę się go doczekać.

Posted by yarecki in Artykuły, News, Recenzje
Roots Revival Soundsystem

Roots Revival Soundsystem

ROOTS REVIVAL SOUNDSYSTEM
frontRoots Reggae Rockers Steppers Dub Plate Style. Główne filary Roots Revival Soundsystem to Jaszol i Rootskontrolla –
dotychczas członkowie Reggae Stacji oraz Tisztelet Soundu. Pod szyldem Roots Revival Sound promują bezkompromisowe basowe brzmienia Jamajki oraz Londynu, wzorem Jah Shaki, Aba Shantiego i Iration
Steppas. Podczas imprez powracają do dosłownego znaczenia słowa „dancehall”, czyli imprezy tanecznej jednocześnie kultywując klasyczny sposób grania imprez – prezentują całe utwory, niejednokrotnie w
różnych wersjach. Nie boją się ciszy – bo to ona buduje nastrój i pozwala odczuć szaleńcze brzmienie 18 calowych głośników basowych i skwierczących gwizdków wysokotonowych. Pozbawiają tchu własnym soundsystemem o unikalnym brzmieniu, wielkości i szokującej ilości watów. Jeśli wydaje Ci się, że lubisz roots reggae i dub zapraszamy!!!

info:
http://www.rootsrevival.org/
http://www.rootsrevival.org/audio/
http://szafa.reggaenet.pl/
youtube : http://www.youtube.com/re…oundsystem&aq=f

1. Od kiedy Twoje serce bije Dubem? (moment, inspiracja)

JSM: Od zawsze. Jeśli chodzi o muzykę, to od zawsze podświadomie wybierałem muzykę w której można było odnaleźć echa dubu.
Jaszol: Hmm, słucham muzyki od małego. Tata kupil mi kasetę Marleya na bazarze pod domem i od tego sie zaczeło.

2. Jeśli słuchasz dubu to klasyka czy nowoczesność? ( z przykładami)

JSM:Słucham muzyki – nie szufladkuję.
Jaszol: Zarówno klasyka jak i nowoczesność. Tubbys, Gussie Clarke, Disciples, Slimmah, Dubheart Band etc etc.

3. W dubie ważny jest…

JSM:Wolność, przestrzeń, rytm.
Jaszol: Bas, rytm, melodia, przestrzeń, miks.

4. Podaj płytę/utwór, która/y gdy słyszysz, jedyną myśl jaką masz w
głowie jest: więcej basu.

JSM: Przewrotnie, nie jestem fanem wielkiej ilości basu w muzyce. Ważna jest równowaga – muzykę słuchamy uszami i w momencie gdy ciśnienie akustyczne jest za duże, występuje efekt waty w uszach i sporej części pasma nie słychać. Jaszol: Zgadzam sie z Kuba. Spora większość singli które mam jest dobrze zrealizowana, wiec nie trzeba dodawać więcej basu. Równowaga to podstawa.

5. Jeśli mógłbyś spełnić muzyczne marzenia wybierając kogoś do
współpracy lub materiał do remiksu, kto/co by to było?

JSM: To jest źle zadane pytanie – nie „jeśli mógłbyś” tylko „z kim masz zamiar”. Lista jest długa – miejcie oczy i uszy otwarte.
Jaszol: Zdecydowanie „z kim masz zamiar” i sporo tych marzeń jest w trakcie realizacji.

6. Studio marzeń?

JSM: Własne studio. Powolutku coś tam się krystalizuje.
Jaszol: Byłem już w paru(nastu) profesjonalnych studiach i zdecydowania nadmiar i niesamowicie drogi sprzęt nie jest tutaj najważniejszy. Przede wszystkim liczy się pomysł, jeden zrobi dobry numer na komputerze we fruityloops a drugi zrobi słaby w studio za 100000000gbp z cała orkiestrą muzyków.

7. Najlepszy, najbardziej inspirujący, niezapomniany koncert jaki przeżyłeś

JSM: Notting Hill Carnival w 2006 roku i University Of Dub, który odbył się wtedy jakoś w okolicach tego karnawału. To wtedy po raz pierwszy zobaczyłem soundsystemy z bliska. To wtedy uzmysłowiłem sobie, że taki soundsystem będę mieć.
Jaszol: Shaka w Camden Lock, Southall, Tufnell Park, Dub Club z Iration Steppas dobre 6 lat temu, University of Dub w Brixton Rec. 5 czy 6 lat temu, Rodigan 7 czy 8 lat temu. Każda dobra sesja czy to zagrana przez 1ligowcow z UK czy przez nas jest inspirująca.

8. Najbardziej zakręcony pomysł na dub lub remix.

JSM: Parę pomysłów jest – przychodźcie na imprezy Roots Revival to je usłyszycie prędzej czy później
Jaszol: Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem remixów tylko starej szkoly 10 wersji dubplatowych jednego numeru.

9. Dub to tu i teraz czy podróż w przyszłość?

JSM: Dub to proces ciągły: przeszłość – teraźniejszość – przyszłość.
Jaszol: tu, teraz, później, wcześniej…

10.Plany na przyszłość?

JSM: Jak wspomniałem wcześniej, zaczynamy organizować nasze małe studio. W okolicach jesieni – zimy ruszamy z oficyną wydawniczą, skupiającą się na promocji brzmień które grają nam w duszy. Równocześnie uruchamiamy sklep internetowy, w którym wszyscy dubheadzi będą mogli uzupełniać swoje kolekcje płytowe. Jak widać planów mnóstwo – szkoda, że doba ma 24 godziny a tydzień tylko 7 dni
Jaszol: Koniec budowy Soundsystemu, start dystrybucji płyt, audycje w radio, cykliczne duże sesje, studio. Planów jest mnóstwo i ciągle przybywa.

Posted by Bedi in Artykuły, News
O.B.F. Sound System

O.B.F. Sound System

O.B.F. pochodzą z Reignier we Francji, a swoją przygodę z sound systemem rozpoczęli dzięki Cultural Warriors z Genewy w 2000 roku . Założycielami i „budowniczymi”  są Rico – selektor, producent  oraz Guyohm – operator i dubmaster . Do zrobienia własnych głośników skłoniła ich chęć grania na dobrym sprzęcie, uważają też iż własny sound to własna tożsamość. Budowę rozpoczęli od dwóch subwooferów, a wzorami z których czerpali inspiracje były zestawy Jah Shaki, Aba Shanti’ego, King Earthquake’a i Iration Steppas.  Swój pierwszy sound testowali w 2000 roku w jednej z piwnic w genewskim squocie. Do jego publicznej premiery doszło w hotelu Kalifornia w Genewie wraz z Youthman Steppa – przybyło około 100 osób, atmosfera była bardzo gorąca a nagłośnienie zdało swój pierwszy egzamin.  Do dziś wspominają imprezę ze Stand High, na której interweniowała policja z powodu zbyt głośnego grania i śmieją się, że tak już zostało do dzisiaj – ilekroć grają razem, zjawiają się mundurowi i chcą zakończyć sesję.

O.B.F. ciągle inwestują w ulepszenia swojego sprzętu i nowe dubplate’y. Sound system to dla nich coś więcej niż przekazywanie muzyki, to także cała otoczka czyli głośniki, wzmacniacze, kable i wszelka praca z tym związana. Chcą też edukować ludzi i pokazywać jak  wygląda prawdziwy sound system. Ich selekcja to czyste „dubwise no compromise” a steppersowe produkcje są najcięższego kalibru (całkiem niedawno  wydali 12” z Danman-em Wicked Haffi Run). Są także współtwórcami jednej z najlepszych dubowych imprez na świecie – Dubquake – która odbywa się w Genewie.

O.B.F. na Myspace

www.obfdub.net

Posted by Bedi in Artykuły, News
Dubmassive.org prezentuje osobistości polskiego dubu: Natty B

Dubmassive.org prezentuje osobistości polskiego dubu: Natty B

Andrzej Natty B Kępski

_MG_6629Muzyczny entuzjasta, anglista i bardzo wieloletni nauczyciel oraz tłumacz, m.in. pierwszy przekład powieści Jerzego Kosińskiego Steps (Stopnie, Wolna Spółka Wydawnicza, wyd. I 1988, wyd. II 1989).

W siódmej klasie szkoły podstawowej otrzymał w prezencie od taty lampowy magnetofon szpulowy firmy Grundig i wkrótce posiadał imponującą kolekcję taśm z nagraniami większości ówczesnych wykonawców rockowych. Jednak taśma była tylko kopią, więc kupował polskie płyty jazzowe i big beatowe1.

Pierwszą prawdziwą, czytaj ‘zagraniczną’, płytą kupioną już w czasach licealnych był album We’re Only In It For The Money The Mothers Of Invention. Pierwszą zagraniczną płytą jazzową była Kind Of Blue Milesa Davisa2. Natomiast pierwszą płytą reggae był Marcus Garvey i jej wersja Garvey’s Ghost Burning Spear3.

Oprócz kolekcjonowania winyli, też jeszcze w czasach licealnych, wykonuje pierwsze kroki w przestrzeń muzyczną w założonym wraz z kolegami z klasy zespole blues-rockowym (perkusja i czasem „śpiew”). Występują kilka razy na szkolnych akademiach i grają na imprezie w osiedlowym domu kultury, ale zanim zdecydują się na nazwę, nadchodzi czas studiów, rozpraszają się po świecie i nie planują  reaktywacji.

Studia to nowe doświadczenia, nowi znajomi i coraz więcej muzyki; kolekcja rośnie, a głowa otwiera się. I książki, książki i jeszcze raz książki. I pierwszy prawdziwy gramofon ‘Daniel’ firmy Unitra (tak, tak: good, better, the best, Unitra) Po czterech latach studiów – do pracy. Ale muzyka wciąż gra. Magnetofon kasetowy Sony z 3 głowicami przywieziony z Londynu pięknie nagrywa, a głód muzyki rośnie. W jazzowych jam sessions w Hadesie uczestniczy jako obserwator, ale czasami zdarzają się jamy z kolegami jazzmanami lub bębniarzami. Albo powroty zza rubieży z ciężkimi bagażami, bo winyle i książki mają swoją wagę. I pierwsze, gościnne jeszcze, występy z Love Sen-C Music Sound System.

A znajomym dzieci rosną. I mają talent do muzyki. Marcel, syn King Stress’a z Love Sen-C, stawia pierwsze kroki jako MAG. Nawija, ale inaczej niż inne małolaty, i pisze niezłe teksty. King Stress organizuje pierwsze sesje nagraniowe – to już Junior Stress i Natty B, frakcja wokalna, ale i selektorska LSM Sound System. Nagrywają materiał, który ukaże się jako Junior Stress i Natty B: Propaganja, a po pewnym czasie na siedmiocalowym krążku pojawi się Korupcja. Powstaje także Geto Blasta: kolejni synowie znajomych, Witek i Ignac, potem  Kuba, teraz Daniel; skład się zmienia, a synów przybywa[4]. Grają.

Ostatnie lata, to nowe projekty. Natty B zakłada Roots Defender Sound Kolektyw, zapraszając Pana Dobrodzieja i be_wu, entuzjastę winylowych brzmień i znawcę kultury Karaibów[5]. Dream team. Nareszcie marzenie o własnym rootsowym sound systemie doczekało się swojego spełnienia. Grają roots reggae, dub i afro-beat pod szyldem RootsEdukacja, trzeci rok, w każdą pierwszą sobotę miesiąca. I choć obecnie katedra tylko dwuosobowa, Natty B i be_wu, zajęcia odbywają się regularnie, studenci pilnie uczęszczają, a wykładowcy zapraszani są na konferencje w kraju i zagranicą. I można tańczyć, jak mawia be_wu.

Jak każda poważna instytucja naukowa, tak i Roots Defender zaprasza innych specjalistów, zarówno w odwiedziny, jak i do współpracy. Na scenie z Roots Defender występują m.in. muzycy takiego formatu, jak Kabat, Kisiel i Jonasz Słomiński oraz takie soundsystemowe załogi, jak Aba Shanti I, Ras Ba, Roots Revival, LSM, Fatty Fatty, Rise Up czy Nibyland. Pojawiają się D’Roots Brothers (Daniel i Jonasz Słomińscy, Marcin Kisiel i Marcin ‘Kabat” Kowalczuk), z którymi Natty B śpiewa swoje autorskie, rootsowe piosenki i powstaje TOTALiZATOR, założony wspólnie z Wojtkiem Łukiewiczem – gitarzystą i przyjacielem, ciągle ewoluujący projekt punk-metalowy. Obecnie Natty B i obie formacje są w trakcie przygotowań do nagrań i kolejnych koncertów. Warto czekać

Natty B – Minister Roots Edukacji (wokal Geto Blasta, wokalista współpracujący z D’Roots Brothers, filar Roots Defender Sound Kolektyw i punk-metalowego składu TOTALiZATOR, wieloletni uczestnik działań LSM Sound System); człowiek-orkiestra: śpiewa, nawija, rysuje (zaprojektował logo Roots Defender Sound Kolektyw i jest autorem większości plakatów Roots Defender), autor piosenek i dubmaster.

Wybrana dyskografia: Junior Stress & Natty B – Propaganja (2003, LSM Records, CD); Junior Stress & Natty B – „Korupcja” (2004, Siódemki.com, 7″); Geto Blasta – Na Żywo w Studio/Live Inna Studio (24.IV.2005, Geto Blasta Rcds, CD); Junior Stress & Natty B – „Korupcja” (b/w Bob One – Version, 2006, Siódemki.com, 7″); Geto Blasta – Własnym Ogniem/Czasem myślę sobie (2008, Siła-Z-Pokoju, 12″); występ gościnny w utworze „Sound System” (Junior Stress – LSM, 2009, Karrot, CD);


1 Rock/rock’n’roll były synonimami zachodniego zepsucia, a władze dbały o zdrowie obywateli i wymyśliły to kuriozum, nie mogąc w swej trosce dopuścić do skażenia terenu.

2 Wcześniej kupuje składankę KC Blues, Charlie Parkera, ale płyta ze względu na czechosłowackie pochodzenie nie kwalifikuje się do kategorii ‘zagraniczne’.

3 Tak naprawdę, jak zawsze kupił całą stertę różnych płyt, ale te dwie były najważniejsze. Tak jest do dzisiaj.

[4] Daniel Słomiński-bas, Ignac-I-gitara, Junior Stress-głos, Kabat-instr. Klawiszowe, Natty B-głos i Vitek-perkusja to aktualny skład Geto Blasta.

[5] Nie można tu pominąć roli JahDeck’a, jedynego takiego beat-boxera i założyciela Al-FatNuJah, a prywatnie dobrego znajomego, który zaproponował Natty’emu prowadzenie cyklicznych imprez we właśnie otwieranym klubie.

Posted by Bedi in Artykuły